Przez dziesięciolecia zachodnie rządy próbowały „zarządzać konfliktem” w Palestynie z „troską”, ale bez ponoszenia odpowiedzialności. Teraz dają Izraelowi zielone światło na dokonanie masakry.
Niedawna eskalacja przemocy wywołała ogromne oburzenie społeczności międzynarodowej, która szybko potępiła palestyński „terror” i zapewniła Izrael o „prawie do samoobrony”.
Przez dziesięciolecia rządy zachodnie próbowały „zarządzać konfliktem”; siedzieli bezczynnie, podczas gdy Izrael systematycznie niszczył rozwiązanie dwupaństwowe i kontynuował brutalny ucisk narodu palestyńskiego. Teraz bardziej niż kiedykolwiek staje się oczywiste, że puste deklaracje potępienia i „zaniepokojenia” nie powstrzymały i nie powstrzymają izraelskich zbrodni wojennych.
Ta społeczność międzynarodowa pod przewodnictwem Zachodu pokazała nam, że rzeczywiście może chronić globalną zasadę praworządności, przeciwstawiając się Rosji w Ukrainie. Nagle znalazła wolę polityczną i zebrała się na odwagę, by stanąć w obronie prawa międzynarodowego, szybko mobilizując się zbiorowo, stosując różne sankcje polityczne i gospodarcze.
Nazywają to „niesprowokowanym” atakiem, podczas gdy prawdziwą prowokacją jest 75 lat czystek etnicznych, kolonializmu osadniczego, apartheidu, wysiedleń i transferów. 56 lat brutalnej okupacji wojskowej oraz aneksji de iure i de facto. 16 lat duszącego oblężenia Gazy. Codziennie Palestyńczycy są wysiedlani ze swojej ziemi, ich domy i szkoły są burzone, a osadnicy usankconowani przez państwo terroryzują nas.
To wszystko nie wystarczyło, aby przyciągnąć wystarczającą uwagę i zmobilizować społeczność międzynarodową. Status quo był wygodny, dopóki cierpieli tylko Palestyńczycy.
Dwa miliony ludzi, z których większość została przymusowo wypędzona ze swoich domów w 1948 r., przebywa w największym więzieniu na świeżym powietrzu pod blokadą lądową, powietrzną i morską. Każdy Gazańczyk w wieku poniżej 18 lat, czyli prawie połowa tamtejszej ludności, nie zaznał niczego poza życiem w oblężeniu i przeżył częste izraelskie agresje.
Przez lata dyplomaci mówili nam, że musimy dotrzeć do „izraelskiego obozu pokojowego” – te same głosy obecnie wzywają do zrównania z ziemią Strefy Gazy. Poproszono nas, abyśmy byli idealną ofiarą, abyśmy zasłużyli na zwykłe współczucie. Musieliśmy ich przekonać, że zasługujemy na życie.
Palestyńczycy bezskutecznie uciekali się do wszelkich form pokojowego oporu, aby wyegzekwować swoje najbardziej podstawowe prawa. Kiedy zwracaliśmy się do sądów międzynarodowych, nazywano to „prawnym terroryzmem”, a te same państwa, które twierdzą, że szanują prawo międzynarodowe, zablokowały śledztwo Międzynarodowego Trybunału Karnego. Nasza działalność w ONZ została potępiona jako „terroryzm dyplomatyczny” i zablokowana w Radzie Bezpieczeństwa przez mocarstwa zachodnie. Wprowadzono przepisy mające przeciwdziałać bojkotowi Izraela, nazywając go „terroryzmem gospodarczym”. Społeczność międzynarodowa udowodniła narodowi palestyńskiemu, że nic innego jak przemoc nie działa, i teraz są przerażeni nieuniknionym skutkiem.
Przez 75 lat Izrael nigdy nie został pociągnięty do odpowiedzialności przez społeczność międzynarodową. Zamiast położyć kres cierpieniom Palestyny i bezkarności Izraela, społeczność międzynarodowa nieustannie nagradza Izrael coraz szerszą współpracą polityczną, gospodarczą i technologiczną. Daje teraz także Izraelowi zielone światło na popełnianie większej liczby masakr pod plaszczykiem samoobrony.
75 lat temu świat nas zawiódł i tak jest do dziś. Teraz ma szansę potwierdzić słowa czynami i stanąć, jak sam twierdzi na straży prawa międzynarodowego oraz praw człowieka. Na waszych oczach rozgrywa się masakra, którą bezwstydnie publicznie ogłaszają izraelscy politycy.
Izraelowi pozwolono przekroczyć prawo międzynarodowe i porządek oparty na globalnych zasadach, przekroczył także każdą czerwoną linię wyznaczoną przez społeczność międzynarodową, a ta po prostu przymknęła na to oko.
Kiedy więc USA i UE mówią, że stoją po stronie Izraela, nikt tutaj zaskoczony nie jest i nikt nie miał najmniejszych wątpliwości, że tak właśnie się stanie.
Źródło: https://mondoweiss.net/2023/10/the-international-community-is-responsible/
