Palestyńskie protesty w Bab Al Karamah

Palestyńskie protesty w Bab Al Karamah

W piątek 25 stycznia dziesiątki aktywistów palestyńskich udało się do zburzonej wioski  aby odbudować  obóz  Al-Karamah (Godność) położony na północny-wschód od Jerozolimy.

Miasteczko namiotowe Bab Al-Karamah wzniesiono w zeszły piątek jako symbol protestu przeciwko konfiskacie ziemi oraz nielegalnym osiedlom budowanym przez Izrael na terenie palestyńskiej wioski Beit Iksa.

W poniedziałek 21 stycznia wojsko izraelskie zburzyło wszystkie namioty i ewakuowało aktywistów z obozu.

25 stycznia palestyńscy aktywiści wkroczyli ponownie do wioski i jak twierdzą świadkowie po modlitwie zaczęli stawiać namioty i sadzić drzewa oliwne.

Teren palestyńskiej wioski Beit Iksa jest otoczony przez nielegalne osiedla izraelskie, a według planów ma ona zostać również całkowicie otoczona przez wznoszony przez Izrael  mur separacyjny. Jeśli budowa zostanie ukończona palestyńska wioska Beit Iksa zostanie całkowicie odcięta od Jerozolimy.

Jak informuje Applied Research Institute w Jerozolimie, w wyniku budowy muru Izrael zagarnie 96% powierzchni należącej do wioski Beit Iksa.

Miasteczko namiotowe Al-Karamah to drugi już spontaniczny protest przeciwko murowi i osiedlom w tym miesiącu.  Wcześniej palestyńscy aktywiści  w proteście przeciwko izraelskim planom budowy osiedli  na obszarze E-1 założyli miasteczko namiotowe  Bab al-Shams.

Społeczność międzynarodowa uważa wszystkie izraelskie osiedla budowane na okupowanym Zachodnim Brzegu za pogwałcenie prawa międzynarodowego, ale budowa w strefie E1 wywołuje szczególne kontrowersje.

E1 – 12 kilometrów kwadratowych na wschód od Jerozolimy – to ostatni korytarz łączący wschodnią część miasta z Zachodnim Brzegiem. I jedyna szansa na to, że jeśli powstanie państwo palestyńskie ze stolicą we wschodniej części Jerozolimy, to będzie istniała terytorialna ciągłość między Zachodnim Brzegiem a Jerozolimą, obudowaną izraelskimi osiedlami ze wszystkich innych stron.

 

tłum i oprac. Alina Palichleb