W kwestii izraelskiego apartheidu. Odpowiedź sędziemu Richardowi Goldstone`owi

W kwestii izraelskiego apartheidu. Odpowiedź sędziemu Richardowi Goldstone`owi

Jakie znaczenie ma fakt, że sędzia Richard Goldstone – ten od „Raportu Goldstone`a” opublikował na łamach New York Times`a artykuł propagandowy przeciwko temu co nazywa „pomówieniem o zbrodnie apartheidu”?

“Szerzy się ostatnio pewna, szczególnie szkodliwa, kaczka dziennikarska – mianowicie teza jakoby Izrael prowadził politykę „apartheidu”. W sobotę (5 11  – przyp. red.) rozpocznie się w Kapsztadzie kolejna sesja Trybunału Russella w sprawie Palestyny, który po przesłuchaniu świadków ma zdecydować o tym czy Izrael jest winny zbrodni apartheidu. To nie jest żaden trybunał. Dowody, które zostaną w nim przedstawione są jednostronne a sędziowie przysięgli znani są ze swojego krytycyzmu wobec polityki Izraela.”

Symptomatyczne, że Goldstone odczuł potrzebę zainicjowania frontalnego ataku na Trybunał Russella w sprawie Palestyny na łamach New York Times`a. Gdyby Izrael (i jego zwolennicy) byli przekonani o nieprawdziwości oskarżenia o stosowanie polityki apartheidu w tym kraju, z łatwością zignorowaliby sesje Trybunału. Dlatego reakcję Izraela należy odczytać jako oznakę słabości i paniki – i dlatego jest to dobry znak – władze tego kraju są przewrażliwione na punkcie jakiejkolwiek krytyki, dokładnie tak jak RPA ery apartheidu dekadę przed tym zanim obalono reżim i ustanowiono demokrację oraz równe prawa dla wszystkich obywateli.(Przeczytajcie artykuł inicjujący otwarcie trzeciej sesji Trybunału Russella w sprawie Palestyny autorstwa Franka Barata).

Goldstone twierdzi – niezgodnie z prawdą – że nie ma żadnego podobieństwa pomiędzy Izraelem a RPA ery apartheidu:

„Apartheid w Izraelu nie istnieje. Nic nie wskazuje na to aby poniższa definicja apartheidu zawarta w Statucie Rzymskim z 1998 roku miała zastosowanie w tym kraju „Nieludzkie czyny o charakterze podobnym do innych zbrodni przeciwko ludzkości „popełnione w ramach zinstytucjonalizowanego ustroju ukierunkowanego na systematyczny ucisk oraz przewagę jednej grupy rasowej nad jakąkolwiek inną grupą rasową (lub grupami) oraz dokonane w zamiarze utrzymania tego ustroju.”

Definicja ta dokładnie opisuje istniejący stan rzeczy. Izrael zadeklarował, że jest państwem żydowskim i zażądał od Palestyńczyków i całego świata aby zaakceptowali ten stan. Opierając się na stworzonej przez siebie – opartej na tożsamości genetycznej a nie dobrowolnej partycypacji – definicji kto jest Żydem, Izrael twierdzi że ma prawo popełniać wszelkie nieludzkie i niehumanitarne czyny, szczególnie wypędzając Palestyńczyków z ich ziem i odmawiając im prawa do powrotu, ponieważ nie są Żydami. Izrael ewidentnie dąży do utrzymania żydowskiej większości w kraju aby dominować nad Palestyńczykami i wykluczyć jakąkolwiek możliwość posiadania przez nich politycznej reprezentacji.

Dokładnie w tym celu prowadzi się okrutne oblężenie Strefy Gazy i ataki na nią. Czy Goldstone zastanowił się nad tym, jak przedstawiałaby się sytuacja gdyby 1,6 miliona osób – w tym 80% uchodźców – zamieszkujących Gazę stanowili Żydzi? Oczywiście władze Izraela przywitałyby ich z powrotem z otwartymi ramionami, zwróciły odebraną własność, obdarowały pełnymi prawami politycznymi i udzieliły wsparcia ekonomicznego.

Ale mieszkańcy Strefy Gazy nie są Żydami, i dlatego Izrael pozbawił ich należącej do nich ziemi, odebrał im prawo do powrotu, prawa polityczne, prawa do swobodnego przemieszania się, objął Gazę blokadą ekonomiczną, w wyniku czego dzienna porcja kalorii przyznawanych do spożycia jest opracowywana na podstawie wzorów matematycznych. I oczywiście władze Izraela bombardują mieszkańców Gazy, jeśli tylko ta gnębiona społeczność zdecyduje się stawić jakikolwiek opór.

Czy Goldstone ośmieliłby się zaprzeczyć, że jest to forma najbardziej szkodliwej dyskryminacji etniczno-rasowej i nieludzkiego traktowania, gdyby Palestyńczycy w Gazie zostali wykluczeni i objęci blokadą dlatego że są czarni, a nie dlatego że są Palestyńczykami (i nie Żydami)? Co gorsza Goldstone odpowiedzialnością za taki stan rzeczy obarcza ofiary:

„Aby było jasne: dysproporcja pomiędzy społecznościami żydowską i arabską jest większa niż Izrael powinien zaakceptować. Taki stan rzeczy jest jednak decyzją owych społeczności.”

Czy Goldstone zdaje sobie sprawę, że to nie Palestyńczycy zadecydowali o wypędzeniu ze swojej ziemi w czasie Nakby? Tak jak to nie czarni zadecydowali o tym aby dać się wyprzeć siłą i wtłoczyć w aparthaidowski system bantustanów w Południowej Afryce. Czy sędzia zdaje sobie sprawę z tego, że podczas kiedy Izrael od 1948 roku odmawia prawa do wybudowania domów dla palestyńskich obywateli Izraela, buduje setki nowych miast dla Żydów -, że jest to wybór, którego dokonuje izraelskie państwo apartheidu? A co z aktualnymi izraelskimi planami mającymi na celu wypędzenie kolejnych 60 tysięcy palestyńskich Beduinów z ich ziem? Czyj to jest „wybór”?

Czy kiedy Izrael narzuca swój system nauczania uczniom w szkołach palestyńskich w Jerozolimie Wschodniej, Goldstone nie widzi paraleli z działaniami reżimu w RPA zmuszającym czarnych uczniów do nauki języka Afrikaans, co doprowadziło do powstania w Soweto w 1976 roku?

Kiedy Goldstone pisze takie rzeczy jak poniżej – wygląda to tak jakby drwił z Palestyńczyków:

„Znam zbyt dobrze okrucieństwa odrażającego reżimu RPA, pod rządami którego ludzie określani jako „czarni” nie mieli prawa głosu, nie mogli sprawować żadnych politycznych funkcji w społeczeństwie, korzystać z toalet „dla białych” albo plaży, nie mogli żenić się „ z białymi”, zamieszkiwać obszarów przeznaczonych tylko „dla białych” lub przebywać tam bez pozwolenia. „Czarnych” rannych w wypadkach samochodowych zostawiano samym sobie, aby wykrwawili się na śmierć, jeśli w okolicy nie było żadnego „czarnego” ambulansu, który mógłby ich zawieść do „czarnego” szpitala. Szpitale przeznaczone „dla białych” miały odgórny zakaz udzielania pomocy „czarnym”.

Czy Goldstone nie zauważył, że przez większość okresu swojej egzystencji Izrael sprawował rządy przymusu i siły nad milionami Palestyńczyków pozbawionych prawa głosu? System apartheidu w RPA istniał 46 lat – od 1948 do 1994 roku. Izraelska okupacja Strefy Gazy i Zachodniego Brzegu trwa obecnie 44 lata (okupacja całej Palestyny trwa 63 lata).

Czy sędzia nie zdaje sobie sprawy z faktu, że izraelskie Żydówki i Palestynki ryzykują więzienie kiedy decydują się pójść razem na plażę? Albo z tego, że przez długie lata mieszkańcy Gazy nie mogli korzystać ze swoich plaż ponieważ były one „zarezerwowane” dla osadników? Czy nie ma pojęcia ile palestyńskich kobiet umarło w połogu ponieważ to palestyńskie ambulanse (nigdy żydowskie) są przetrzymywane na checkpointach?

Jeśli Goldstone zechciałby dowiedzieć się więcej na temat apartheidu w Izraelu powinien przeczytać szczegółowy raport South Africa’s Human Sciences Research Council opublikowany w 2009 roku, w którym stwierdzono, że Izrael praktykuje apartheid i kolonializm.

Kiedy Goldstone był atakowany przez Izrael i jego psy gończe za swoją rolę w opracowaniu dla ONZ raportu dokumentującego zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości popełnione przez Izrael w Gazie, wiele osób publicznie podkreślało, że sędzia jest gorliwym syjonistą. Goldstone dał temu wyraz zarówno podczas swojej próby wycofania się z opracowanego przez siebie raportu jak i teraz publikując swój smutny artykuł w New York Timesie.

Poza wszystkim jednak: bezwstydna postawa Goldstone`a próbującego obronić obecnie politykę Izraela dodaje tylko wiarygodności jego wcześniejszej pracy: jeśli ktoś tak zatroskany o dobre imię Izraela nie był w stanie ukryć faktu popełniania zbrodni wojennych przez władze tego kraju w Gazie –  zaiste musimy zrobić wszystko aby izraelscy przywódcy odpowiedzialni za zbrodnie wojenne zostali pociągnięci do odpowiedzialności za swoje czyny i postawieni przed sądem.

Ali Abunimah

tłum. Aneta Jerska

za: Electronic Intifada