Według danych zebranych przez UNRWA, w 2011 przesiedlono dwukrotnie więcej Palestyńczyków niż w roku 2010. Do końca ubiegłego roku dom straciło 445 osób (w tym 235 dzieci), do końca listopada tego roku liczby te wynosiły odpowiednio 990 i 507. Wyburzono też 515 budynków mieszkalnych należących do Palestyńczyków, w tym 22 we Wschodniej Jerozolimie.
Jak powiedział rzecznik UNRWA, Chris Guness, Narody Zjednoczone wezwą Izrael do ściślejszego przestrzegania prawa międzynarodowego, uznając wysiedlenia za nielegalne. Podkreślił również traumatyczny wpływ, jaki utrata domu i wymuszona zmiana miejsca zamieszkania ma na palestyńskie dzieci.
Tymczasem, Izrael kontynuuje wyburzenia. 5 grudnia nad ranem zniszczono dwa budynki w dzielnicach Beit Hanina i Silwan w Jerozolimie Wschodniej.
Rzeczniczka izraelskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych tłumaczy decyzje o wyburzeniach brakiem odpowiednich pozwoleń na budowę. Jednak uzyskanie odpowiednich zezwoleń jest dla Palestyńczyków niemal niemożliwe. Ponad 94% wniosków opiniowanych jest negatywnie a wyburzenie spotyka ponad 1/3 nielegalnie wzniesionych budynków. Jednocześnie, spośród nielegalnie wznoszonych budynków izraelskich, wyburzane jest mniej niż 7%.
na podst. Maan News, The Insider
oprac: Jan Sikorski
